Inwestorzy, jak postrzegacie Waste Management i po jakiej cenie kupilibyście akcje $WM-0.7%?
Dla mnie ta spółka jest świetna, a jej akcje są bardzo stabilne i rosną w dłuższej perspektywie. Obecna cena nie jest zła, ale będę kupować, gdy cena spadnie poniżej 150 USD.
WM chciałbym mieć poniżej PE 20 (max PEG 1,5), serio nie wiem po co mam płacić za nich jako spółkę technologiczną skoro mają marżę netto 11,5% a zyski rosną do 10%. Za podobne pieniądze mogę kupić monopolistę technologicznego ASML, GOOGL czy TSMC, który marżę netto ma gdzie indziej. Ostatnie 10 lat bije SPY, ale jak będzie w następnej dekadzie nie mam pojęcia (wyniki od 2000 roku są prawie takie same). Fakt, że utylizacja odpadów zawsze będzie potrzebna, jest miły, ale nigdy nie wiadomo, w jakim środowisku będą działać i czy w ogóle będą istnieć za 10-20 lat.
Tak, rozumiem to. Osobiście uważam, że ta spółka może istnieć przez długi czas. Nie musi istnieć przez 20 lat, ale może 5-10 lat, co wciąż jest długim okresem i powiedziałbym, że te konkretne akcje świetnie nadają się do dywersyfikacji portfela, a akcje będą stabilne i będą rosły w dłuższej perspektywie.
Nie chcę w ogóle kwestionować jakości WM, robią to, co robią najlepiej i mają bardzo silną pozycję. Ale argumentowanie, że jest to dobra firma do dywersyfikacji i będzie nadal rosnąć, nie jest moim zdaniem zbyt rozsądne. Firma może rosnąć o 5-10% rocznie, ale to nie znaczy, że akcjonariusz na tym skorzysta. Fakt, że ta spółka płaciła podobne pieniądze w erze taniego pieniądza jak dziś, nie oznacza, że będzie tak samo przy wysokim oprocentowaniu obligacji, jakie mamy obecnie. I tak jak pisałem za podobne pieniądze mogę mieć spółki z dwukrotnie wyższym wzrostem EPS więc po co zawracać sobie głowę WM.