George Soros właśnie kupił te 3 akcje. Czy Ty też powinieneś w nie zainwestować?
Śledzenie dużych inwestorów może być korzystne, ponieważ takie podejście daje nam pewien wgląd w to, jakie akcje mogą być dobre do kupienia teraz. Należy jednak pamiętać, że inwestorzy nadal muszą samodzielnie odrabiać lekcje. Jeśli chodzi o George'a Sorosa, to jego prywatna firma, Soros Fund Management, zarządza aktywami o wartości nieco ponad 5 mld dolarów. W tym artykule skupimy się na trzech akcjach, w których Soros zwiększył swoją pozycję w 2Q.

Przepisy Komisji Papierów Wartościowych i Giełd nakładają na fundusze inwestycyjne, które zarządzają aktywami przekraczającymi 100 milionów dolarów i obejmują fundusze typu exchange-traded, obowiązek ujawniania co kwartał swoich udziałów w formularzu zwanym Formą 13F. Raport ten ma na celu promowanie przejrzystości na temat tego, co robią poszczególne fundusze, ale jego dodatkową zaletą jest to, że pozwala inwestorom zobaczyć, co inwestorzy z najwyższej półki, tacy jak Warren Buffett czy George Soros, robią z kapitałem, którym zarządzają.
Soros Fund Management i jego strategia
George Soros prowadzi Soros Fund Management, prywatną firmę, która zarządza aktywami o wartości nieco ponad 5 miliardów dolarów, a największym pakietem akcji funduszu jest producent pojazdów elektrycznych Rivian (choć w tym kwartale zmniejszył swój udział w spółce o 10%). Firmę założył w 1970 roku, a w 2010 roku podano, że jest to jedna z najbardziej dochodowych firm w branży funduszy hedgingowych, ze średnią roczną stopą zwrotu na poziomie 20% w ciągu czterech dekad.
Soros zyskał reputację inwestora kontrariańskiego. Zasadniczo robi to, czego nie robią wszyscy inni, ponieważ uważa, że rynek nie przedstawia dokładnie prawdziwej wartości firmy lub towaru. Jeśli wierzysz, że rynki są racjonalne, a wszystkie informacje są znane, to jesteś w bezpośredniej opozycji do przekonań Sorosa. Choć słynie z tego, że zarobił miliardy na handlu walutami, ma również znaczące inwestycje w akcje. Choć nie każda jego transakcja się udała, osiągnięcia Sorosa są wystarczająco imponujące (jego fundusz Quantum w latach 1969-2000 przynosił 30% rocznie).
Czy inwestorzy powinni pójść w ślady Sorosa i kupić trzy poniższe akcje? Dowiedzmy się, dlaczego wybrał te firmy.
1. Alfabet
Podczas recesji, wydatki na reklamę jest często pierwszym wydatkiem, że firmy cięcia. Spowolnienie gospodarcze do tej pory w 2022 roku doprowadziło do obaw o spadek wydatków, powodując, że akcje Alphabet , $GOOG-0.4%, $GOOGL-0.5% ucierpią w tym roku. Tam, gdzie inni stronili od akcji w obawie, Soros dostrzegł okazję do zakupu. Choć zwiększył swoją pozycję tylko o 10%, to nadal jest to jedna z jego największych pozycji i stanowi 2,06% portfela.

W II kwartale inwestorzy byli w stanie kupić akcje Alphabetu po cenie niższej niż 20-krotność zysków - wycena rzadko spotykana u giganta technologicznego. Krótkoterminowy pesymizm, z jakim spotkały się akcje, sprawił, że stały się one świetną okazją do kupna dla inwestorów długoterminowych.
Internetowy gigant zakończył split akcji Alphabetu 20 na 1 w 2Q po zamknięciu rynku 15 lipca. Alphabet również podał czerwcowe przychody i zyski, które nie spełniły założeń Wall Street, ponieważ YouTube i jego chmura obliczeniowa nie spełniły oczekiwań. Ale Google's rdzeń cyfrowy biznes reklamowy nadal umieszczone odporne 14% wzrostu, wzmacniając pojęcie, że firmy muszą reklamować na platformie Alphabet bez względu na to, jak źle gospodarka dostaje.
Kiedy jednak gospodarka się odbuduje, wydatki na reklamę odbiją się i Alphabet bardzo na tym skorzysta. George Soros stawia na to odbicie, a każdy kto kupi akcje Alphabet liczy na to, że tak się stanie.
2. Amazon
Amazon $AMZN+0.6% jest drugim największym holdingiem Sorosa, gdyż stanowi obecnie 3,8% jego portfela inwestycyjnego. W drugim kwartale zwiększył swój udział o 41%, więc nie był to mały zakup. Co zatem zobaczył w Amazonie podczas Q2? Prawdopodobnie była to obniżona cena akcji Amazona. Akcje Amazon były notowane najniżej od czasu rozpoczęcia pandemii w tym okresie, a Soros skorzystał z okazji, aby zwiększyć swoją pozycję.

Kiedy praktycznie każdy słyszy nazwę Amazon, od razu myśli o jego flagowym sklepie internetowym. Według szacunków firmy eMarketer, Amazon jest na dobrej drodze, aby przynieść w tym roku około 0,40 dolara z każdego 1 dolara wydatków na sprzedaż detaliczną online w USA.
Jednak tym, co czyni Amazona prawdziwym liderem, są raczej znacznie wyżej marżowe segmenty firmy, takie jak subskrypcje, reklama i usługi infrastruktury chmurowej, które mogą ponad trzykrotnie zwiększyć operacyjny przepływ gotówki do połowy tej dekady.
Amazon Web Services (AWS) jest globalnym liderem pod względem udziału w rynku chmury. Według raportu Canalys, AWS odpowiadał za szacowane 33% globalnych przychodów z usług chmurowych w pierwszym kwartale. Rozwój chmury jest wciąż w powijakach, a co ważniejsze, generuje znacznie wyższe marże niż sprzedaż detaliczna online. W miarę jak AWS będzie stanowić większy procent sprzedaży netto Amazona, będzie mieć nieproporcjonalnie większy pozytywny wpływ na operacyjne przepływy pieniężne firmy.
Jeśli wierzysz, że Amazon i jego biznes e-commerce może się odrodzić, to akcje nadal można mieć z prawie 30% zniżką do swojego all-time high.
3) Salesforce
Z trzech omawianych dziś spółek, Salesforce $CRM+3.2% stanowi najmniejszą pozycję w portfelu Sorosa (1,84%). A jednak Soros zwiększył w ciągu kwartału swoją pozycję w Salesforce o 138%. To dużo, by być pewnym siebie.

Wykupy były prawdopodobnie spowodowane stosunkowo niską wyceną Salesforce. Jedynym innym razem, kiedy CRM był tańszy, był szczyt Wielkiej Recesji w 2009 roku, a każdy, kto kupił wtedy akcje, poradził sobie całkiem dobrze od tego czasu.
Przychody firmy zajmującej się oprogramowaniem w chmurze wzrosły w 2 kwartale o 22% rok do roku (26% przy stałej walucie) do 7,72 mld dolarów, bijąc szacunki analityków o 20 mln dolarów. Skorygowany zysk netto spadł o 15% do 1,19 mld USD, czyli 1,19 USD na akcję, ale i tak przebił konsensusową prognozę o 0,19 USD.
Salesforce przedstawił jednak słabszą od oczekiwań prognozę na resztę roku. Oczekuje, że sprzedaż w trzecim kwartale wzrośnie o 14% rok do roku i o 17% w całym roku. Analitycy spodziewali się 18% wzrostu w trzecim kwartale i 20% wzrostu w całym roku. W pozytywnym tonie spółka ogłosiła skup akcji o wartości 10 mld USD.
Czy warto pójść za Sorosem i również zainwestować w te akcje?
Z tych trzech, Alphabet wydaje się być najlepszym kupnem, ponieważ obecnie handluje zaledwie kilka jednostek procentowych od 52-tygodniowych minimów z kuszącą wielokrotnością zysku wynoszącą nieco poniżej 22. Jednak pozostałe dwie są również doskonałymi akcjami i należy je rozważyć.
Niezależnie od tego, co robią wielcy inwestorzy tacy jak Soros, inwestorzy nadal muszą przeprowadzić własną analizę każdej spółki, ponieważ każdy ma inne cele inwestycyjne. Ślepe podążanie za jednym inwestorem to pewny sposób na wpakowanie się w kłopoty. Jednak sprawdzenie, co robią fundusze, jest świetnym sposobem na wygenerowanie pomysłów na potencjalne akcje.
DISCLAIMER: Wszystkie informacje podane tutaj mają charakter wyłącznie informacyjny i w żaden sposób nie stanowią rekomendacji inwestycyjnej. Zawsze należy przeprowadzić własną analizę. Artykuł został w dużej mierze zainspirowany przez analityka Keithena Drury'ego.