S&P 500 ^GSPC 5,277.51 +0.80%
Amazon AMZN $176.44 -1.60%
Nvidia NVDA $1,095.95 -0.82%
Apple AAPL $192.32 +0.54%
Tesla TSLA $178.10 -0.39%
Microsoft MSFT $415.60 +0.23%
Alphabet GOOG $173.93 +0.21%
Meta META $467.29 +0.05%

Dziś przez chwilę poczułem się jak Warren Buffett. Wypiłem CocaColę i zdałem sobie sprawę, że oprócz tego, że całkiem nieźle smakuje, przynosi mi kilkaset dolarów dywidendy rocznie. To skłoniło mnie do refleksji - czy korzystasz z produktów firmy, której akcje posiadasz? A czy posiadasz akcje, które kupiłeś ze względu na produkt? Dla mnie wygląda to tak w przypadku $AAPL+0.5%


Zdecydowanie $AAPL+2.3% $MSFT+0.2%, a następnie prawdopodobnie $INTC+2.3%.

Tatuś 😁

Skąd wiedziałeś? Studiowałem przez 2 lata.

I wręcz łamią ci serce. A może "po prostu ich używasz"?

To raczej ja ich używam

Nie chcę być tutaj hejterem, ale widząc ilu jest fanów/akcjonariuszy $AAPL+0.5%, zastanawiam się, biorąc pod uwagę ceny ich produktów, czy te akcje przyniosły ci jakiekolwiek pieniądze, odkąd zostawiłeś je w sklepie?)

Nie ma mowy 😂

To znaczy, w moim przypadku.

Zdecydowanie również $AAPL+0.5%, czasami $DIS+2.2%, następnie Coinbase (ale chcę się go pozbyć), a następnie $GOOG+0.2%

Zdecydowanie $AAPL+0.5%, podobnie jak inni tutaj, trzeba zobaczyć i poczuć produkt, gdy nadarzy się okazja :D to samo na przykład z $MSFT+0.2%.

Dla mnie zdecydowanie $AAPL+0.5%, $MSFT+0.2%, $GOOGL+0.2%, $KO+1.5%, ale będzie ich więcej.

Jesteśmy na tej samej łodzi z $AAPL+0.5%. Nie piję coli na co dzień, ale kiedy to robię, jestem tego świadomy, podobnie jak w przypadku $MCD+2.7%.

Dla mnie to głównie Volkswagen. 👍

Hmmm... chciałbym kupić udziały w, powiedzmy, Porsche.... ale myślę, że wtedy nie byłoby to ważne :D

Jeśli akcje radzą sobie dobrze, może tak będzie. 😁

Cóż, Porsche tylko wtedy, gdy w środku było $QS-1.3%. 🙂

Zdecydowanie Apple. Cóż, gdybym miał na to wolne pieniądze, byłoby to Nio 😄.

O wiele lepiej jest nie kupować żadnych produktów firm, których jestem współwłaścicielem, a wtedy będę miał więcej pieniędzy na zwiększenie swojego udziału;)

Słuchaj, ja też jestem inwestorem, więc rozumiem. Z drugiej jednak strony, kasa w grobie nic nam nie da).

Co nie przeczy temu, że ludzie mogą być zadowoleni bez wielu markowych produktów, co więcej, gdy ich "jakość" nie przewyższa konkurencji. Nie widzę powodu by kupować przecenioną wodę z syropem czy kawę w kubku kor skoro wiem jakie mają na tym marże;)