S&P 500 ^GSPC 5,297.1 -0.21%
Meta META $473.15 -1.74%
Amazon AMZN $183.60 -1.28%
Alphabet GOOG $175.42 +0.89%
Microsoft MSFT $420.93 -0.51%
Tesla TSLA $174.87 +0.51%
Nvidia NVDA $943.46 -0.30%
Apple AAPL $189.86 +0.08%

Dlaczego dywidendy w tym sektorze sięgają czasem nawet 70%?

Filip Czudny
24. 6. 2023
5 min read

Wysokie dywidendy są kuszące. Ale co, jeśli są one tak wysokie, że każdemu zapala się lampka ostrzegawcza? Czy te oszałamiające liczby są w ogóle realistyczne i zrównoważone?

Sektor żeglugowy jest być może nieco bardziej skomplikowany na pierwszy rzut oka, więc aby zrozumieć wysokie dywidendy, musimy najpierw przyjrzeć się, jak działa sam sektor.

Sektor żeglugowy działa na zasadzie transportu ładunków drogą morską przy użyciu statków oceanicznych. Istnieją dwa podstawowe sposoby funkcjonowania tej działalności:

Przewoźnicy - są to firmy, które posiadają własną flotę statków. Są one odpowiedzialne za obsługę, utrzymanie i zarządzanie tymi statkami oraz organizowanie transportu ładunków dla swoich klientów. Pobierają stawki frachtowe za każdy przewożony ładunek. Ich zyski zależą więc bezpośrednio od obłożenia ich statków.

Firmy spedycyjne (armatorzy) - posiadają floty statków, ale zamiast je obsługiwać, udostępniają je "na wynajem" poprzez czartery morskie. Firma będąca właścicielem nie zapewnia transportu. To, co jest dla nich ważne, to czynsz za czarter morski, który muszą pobierać od przewoźników ładunków. Ich zyski zależą od popytu na czarter morski, a nie od obłożenia konkretnego statku.

Główna różnica polega zatem na tym, że armatorzy pośrednio zarabiają na czarterowaniu statków, podczas gdy przewoźnicy bezpośrednio zarabiają na transporcie ładunków drogą morską na własnych statkach.

Obie grupy czerpią zatem znaczne korzyści z cyklicznego charakteru rynku. Gdy popyt na fracht morski i wynajem czarterowy jest wysoki, zyski rosną. I odwrotnie, gdy popyt spada, zyski spadają lub są zerowe.

Dlaczego osiągają wysokie dywidendy?

Z kilku powodów.

Niski koszt kapitału: firmy żeglugowe mają zazwyczaj łatwy dostęp do tanich pożyczek i kredytów, ponieważ ich aktywa (statki) są uważane za wysoce płynne. Pozwala im to utrzymać stosunkowo niski koszt kapitału i prowadzi do wysokich dywidend.

Cykliczny charakter rynku: Rynek szkolenia statków jest wysoce cykliczny, z częstymi wahaniami. Podczas cyklicznych szczytów firmy gromadzą rezerwy kapitałowe, które pomagają im przetrwać okresy dekoniunktury. Następnie często korzystają z tych rezerw w postaci wyższych dywidend w okresach dobrej koniunktury. To miecz obosieczny.

Cykliczny charakter żeglugi oznacza, że gdy warunki są złe, zyski mogą szybko spaść, a nawet całkowicie anulować dywidendy. W przeszłości sektor ten cierpiał z powodu nieregularności i zmienności.

Teraz, gdy warunki żeglugi w końcu się poprawiają, liczby rosną. ALE!

Inwestorzy powinni zachować ostrożność. Chociaż zyski mogą być kuszące, nadal istnieje duże ryzyko, zwłaszcza w przypadku pogorszenia się warunków gospodarczych. Należy dokładnie rozważyć, czy wysokie zyski są warte ryzyka.

Niższe wydatki kapitałowe: spółki żeglugowe mają stosunkowo niskie wydatki kapitałowe w porównaniu z innymi branżami, ponieważ koncentrują się głównie na leasingu statków. Pozwala im to na wypłatę większej części zysków w formie dywidendy.

Priorytet dywidendowy: niektóre spółki żeglugowe stosują model biznesowy oparty na wysokiej dywidendzie, często skierowany do określonej grupy inwestorów. Mogą one mieć wysoki cel w zakresie wypłat dywidend jako udziału w zyskach.

Połączenie niskiego oprocentowania pożyczek, cyklicznego charakteru rynku, niskich nakładów inwestycyjnych i wysokiej dywidendy może prowadzić do tego, że spółki żeglugowe wypłacają do 70% zysków w formie dywidendy. Zależy to jednak w dużej mierze od konkretnej spółki i jej priorytetów. I oczywiście taka liczba jest bardzo prawdopodobna, aby była całkowicie niezrównoważona w dłuższej perspektywie.

Co mówi historia?

W 2006 r. sprawy wyglądały obiecująco dla firm żeglugowych. Chiny szybko się rozwijały i potrzebowały transportu surowców. Firmy transportowe kwitły i rozwijały się. Następnie światowa gospodarka zwolniła, a sytuacja firm transportowych pogorszyła się. Nadwyżka mocy produkcyjnych doprowadziła do spadku zysków. Wiele firm nie przynosiło zysków przez pięć lat. Zyski były niezwykle zmienne.

W przeszłości firmy transportowe wypłacały wysokie dywidendy. Inwestorzy domagali się wyższych zysków, aby zrekompensować ryzyko, co oznaczało sprzedaż akcji. To spowodowało, że dywidendy były jeszcze wyższe. Niewiele się zmieniło. Historia się powtarza.

Przykład

Na koniec chciałbym wspomnieć o 2 spółkach z tego sektora. Nie jest to w żadnym wypadku wskazówka ani rekomendacja - chcę raczej podać przykład tego, o czym tutaj mówiłem.

ZIM
$18.96 $0.26 +1.39%
SBLK
$25.86 $0.55 +2.17%

Zastrzeżenie: nie jest to w żaden sposób rekomendacja inwestycyjna. Jest to wyłącznie moje podsumowanie i analiza oparta na danych z Internetu i innych źródeł. Inwestowanie na rynkach finansowych jest ryzykowne i każdy powinien inwestować w oparciu o własne decyzje. Jestem tylko amatorem dzielącym się swoimi opiniami.

Przeczytać cały artykuł za darmo?
To kontynuuj 👇

Log in to Bulios

Log in and follow your favorite stocks, create a portfolio and discuss with others


Don't have an account? Join us

Przekaż artykuł dalej lub zachowaj go na później.