Ale to nie jest dla mnie nowość, wiele tytoniu koncentruje się na Azji i młodych dorosłych (a raczej dzieciach). Jeśli zaczniesz wcześnie, podobno trudniej jest rzucić palenie. To był powód, dla którego powiedziałem "nie" tytoniowi :)

To nic nowego, po prostu inne spojrzenie na sprawę. Dobrze rozumiem dylemat moralny, choć sam nie jestem jego zwolennikiem.

Rozumiem:)

Tutaj, na Sri Lance, palą sto sześć. 😂😂😂

Tak, pamiętam, że co 2 tam był, co oznacza, że reszta paliła biernie:D Nie dało się tego wtedy uniknąć

Ale może teraz nie palą tak dużo w restauracjach?